Trójgraniec :
... A co o wymiany lufy to tez chyba lipa - przynajmniej na zdrowy rozum. Jesli w trakcie strzelania się nagrzewa to w zwiazku z tym sie rozszerza - celnosc diabli biorą ale nadal mg powinno strzelac. A tu dupa.
Nie wgłębiając się w prawa balistyki i innych pokrewnych związanych z tą dziedziną gałęzi fizyki mogę tylko sprostować, że tak się jednak dzieje, może nie po tej ilości amunicji którą dysponujemy w grze ale po dużo większej ilości.
Lufa oczywiście traci swoją wartość bojową po przekroczeniu pewnej temperatury na stałe gdyż się odkształca powodując całkowity brak celności już na średnich dystansach o dalekich nie wspominając, a doprowadzenie lufy do temp. krytycznej spowoduje jej pęknięcie co doprowadzi do efektu który zostawiam waszej wyobraźni przy następnym wystrzelonym pocisku
Co do spadającej szybkostrzelności z końcowym zacięciem: ma to miejsce w systemach bazujących na powrocie gazów prochowych - to że lufa się odkształca powoduje nieszczelności i dodatkowe uchodzenie gazów prochowych przez lufę które miały lecieć gdzie indziej, dodatkowo nie odkształca się tylko lufa a także połączone z nią inne elementy czyli rura gazów powrotnych właśnie co wszystko razem powoduje znaczne pogorszenie się mechaniki repetowania pocisków. Pamiętaj że jeżeli układ nie odprowadza ciepła przez dłuższy czas a w trakcie strzelania temperatura w komorze nabojowej i lufie dochodzi do 1000 stopni C to po prostu jakbyś wrzucił broń do pieca hutniczego... no prawie jak do takiego pieca
elementy konstrukcyjne ulegają zatarciu a nawet stopieniu co daje właśnie taki rezultat jak ukazany w grze, tyle że realnie po o wiele dłuższym czasie. Jak coś pomieszałem niech mnie jakiś zawodowiec poprawi ale z grubsza dla laików to chyba dałem radę wytłumaczyć