Wiadomości :: Wywiady i wywiadziki... :: [Fjr.1] - Latające demony śmierci
Author:
Submitted by: vodka   Date: 2009-07-05 20:43
Comments: (31)   Ratings:
 

Fjr.1


W kąciku co w okopie piszczy wywiad z założycielem klanu [Fjr.1] Hansem Klossem.
W tajnym sztabie gdzieś za siedmioma mostami wyszkolony do zadań specjalnych żołnierz czeka na swoje rozkazy przed kwaterą główną. Po chwili zjawił się słusznego już wieku generał i oznajmił :
- Słuchajcie no Kloss, zrzucamy was na scenę ro, byście wspomogli tamtejsze działania i zasili szeregi, potrzeba im świeżej krwi (inaczej mówiąc mięska armatniego).
- Wylądujecie o tutaj, nasz kontakt będzie na was czekał tam a dojedziecie do niego tym rowerem ukrytym tutaj w krzakach.
Niestety podczas zrzutu trochę zawiało, nasz bohater pociąga za pierwszą linkę - Nic. Pociąga za drugą - Nic. Pociąga za ostatnią linkę - Nic.
- Ale naważyli bigsu - pomyślał Kloss- roweru też cholera nie będzie!!!

Wylądował gdzieś w klasztorze na kaukazie. Pełniący wówczas służbę dzwonniczą brat Sebastian wybałuszył oczy na widok cudaka wiszącego na drzewie z przyczepionym dziwnym prześcieradłem na sznurkach.
- Anioł mnie nawiedził wielebny ojcze.


Długo by opowiadać o tym jak przedzierał się do naszej sceny w końcu jednak dotarł do niej i zdołał przeniknąć do oddziałów wroga. Długo niemcy nie mogli uwierzyć i proces inwigilacji był dosyć długi :
1. Dwa tygodnie dawali mu niemiecką kiełbasę do popicia sznapsy
2. Sprawdzali czystość w jego celi co 30min.
3. Zawieźli go na Octoberfestiwal i dali rozkaz nie pić - ledwo ledwo, ale mu się udało
4. Dali mu do zabawy 3 szklane kule - żadnej nie zgubił, nie popsuł ani nie sprzedał.
5. Sprowadzono bliską jego znajomą Marlenę Dietrich i o mały włos byłby wpadł gdy w pierwszej chwili krzyknął - Stryj Helmut.
Po tym incydencie wzięli go znów na przesłuchanie :

Oficer : Fallschirmjager Regiment 1 co to właściwie znaczy ?

Hans Kloss : Pierwszy Pułk Powietrzno Desantowy

Oficer : Jak powstała [Fjr.1] i gdzie byliście jak was nie bylo ??

Hans Kloss : Powstał dzięki mnie i alexowi ja sie interesowałem fallschirmjagerami i postanowiłem dać im taką nazwę.

Oficer : W czasach kryzysu żołnierzy nie mieliście problemu z poborem do armii ??

Hans Kloss : Nie, postanowiłem rekrutować polaków, którzy są dobrzy i chcą wstąpić do klanu i znalazło się ich na dzień dzisiejszy ponad dwudziestu paru :)

Oficer : Mieliście już wcześniej jakieś doświadczenia w walkach klanowych ??

Hans Kloss : Raczej nie, chyba że w inną grę.

Oficer : Gdzie rosną najlepsze kasztany ??

Hans Kloss : Na placu pigalle zuzanna je lubi jesienią:)

Oficer : Mieliście niedawno pierwsze starcie. Jakie wrażenia po pierwszej bitwie ??

Hans Kloss : Wiesz zapewne większość klanowiczów uważała że damy sobie radę ale gdy zobaczyłem, że wszystkie prawie klany swe pierwsze starcia przegrywały podszedłem do tego z zamiarem (czkawka literowa).

Oficer: Naturalnie zawiódł jak zwykle czynnik ludzki. Macie jakieś ambitniejsze plany czy raczej będziecie pykać sobie for fun ??

Hans Kloss : Gramy raczej dla przyjemności, ale jak to zwykle bywa chcielibyśmy również coś pokazać i zdobyć :D

Oficer : Masz jakieś przesłanie dla społeczności ro ??

Hans Kloss : Grajcie kiedy możecie i dawajcie z siebie wszystko.

Dalsza część rozmowy prowadzona była już na luzie. Oficer zaczął opowiadać dowcipy o hitlerze - taka stara sztuczka - mając nadzieję, że się zdradzi. W dwa tygodnie później oficera aresztowało gestapo. Okazało się, że tylko on się śmiał z tych dowcipów. A J-23 znowu nadaje.

Świeżo upieczonemu klanowi życzymy powodzenia na wojennej ścieżce - niech im się spadochrony zawsze otwierają.
P.S W niedługim czasie przeprowadzimy inspekcję sanitarną w szeregach Fsq. Czekamy tylko aż wszawica zostanie wytępiona. Z nieoficjalnych źródeł wiem, że kwarantanna potrwa do 12 lipca.