Author Topic: Ogólne wrażenia z gry  (Read 209045 times)

AC| AdRain

  • Guest
Ogólne wrażenia z gry
« Reply #60 on: 17 August 2006, 18:16:37 »
razer dzisiaj sie widzieliśmy na serwerze :D ale 400 niemców!!!! to.. huh no nie myślałem ze można asz tlyu zabić! ;) to prawie 0.5k...
huh zkąd masz te wiadomości?? :D

dzisiaj graliśmy na serwerze F-B ;) wraz z mojimi 3ma towarzyszami :D

AC| Tomi
AC| Maitz
AC| Mati

i co? wrażenia nieziemskie gadaliśmy na tsie klanowym, ale zgranie to rzecz pierwszorzędna :D co chwile informacje jak idziemy, gdzie się zbieramy :D Akcje typu ja z DP wchodze ogień osłaniający reszta wchodzi dobija niedobitków ;D i cacy assembyl hall nasz!  ale granie w klanie i jeszcze jak przyjdzie pare osób... to jest coś pięknego po prostu ;D

Macias1973

  • Guest
Ogólne wrażenia z gry
« Reply #61 on: 18 August 2006, 09:37:01 »
Quote
AC| AdRain :
 wrażenia nieziemskie gadaliśmy na tsie klanowym, ale zgranie to rzecz pierwszorzędna :D co chwile informacje jak idziemy, gdzie się zbieramy :D Akcje typu ja z DP wchodze ogień osłaniający reszta wchodzi dobija niedobitków ;D i cacy assembyl hall nasz!  ale granie w klanie i jeszcze jak przyjdzie pare osób... to jest coś pięknego po prostu ;D

Wierze, jednak musze zainwestowac w mikrofon. Ostatnio fajny przypadek slyszalem, komunikowalo sie dwóch graczy i jeden wybiegał na wabia a drugie czyscił przeciwników.

Hammer

  • Guest
Ogólne wrażenia z gry
« Reply #62 on: 18 August 2006, 13:46:49 »
:)Na wstępie (jako nowy forumowicz) pragnę się ze wszystkimi przywitać :)

RO zakupiłem w dniu premiery (tej Polskiej) i zdążyłem przyjrzeć się plusom i minusom tej gry.
Za plusy mogę uznać: duży realizm połączony z dobrą grywalnością, szczególnie dobrze pomyślane bitwy pancerne (prowadzenie pojazdów, możliwość zmiany widoków:wizjery-właz, balistyka) podnoszą mój poziom adrenaliny :), ładną grafikę oraz nacisk twórców gry położony na współpracę w zespole a nie "fragowanie".
Minusy gry to: uczucie kierowania "G. Rasiakiem" a nie bądź co bądź żołnierzem, chodzi mi mianowicie o taki fakt: będąc żołnierzem - strielokiem - po każdym strzale dokonuje się przeładowania w tym czasie nie można zrobić NIC innego, tak więc jeśli ktoś atakuje cię bagnetem nie masz szans na reakcję. Podobnie jest podczas poruszania się biegiem, nie wiem dlaczego ta funkcja nie może być ustawiona domyślnie (oczywiście zmęczenie powinno pozostać). Przyśpieszenie naszego żołnierza w trakcie wciśnięcia szybkiego biegania też pozostawia wiele do życzenia (nie można ruszyć z przysłowiowego "kopyta") co utrudnia zajmowanie terenu ostrzeliwanego przez riflarzy i snajperów (robi się z tego wojna pozycyjna).
Uwagi dotyczące czołgów: mimo świetnego trybu pancernego mam do niego kilka krytycznych uwag. Przede wszystkim wszechobecne ... rykoszety. Jakoś nie przekonuje mnie rykoszet pocisku wystrzelonego z 88mm armaty Tygrysa w boczny pancerz T-34/85 z odległości ... 400m, szczególnie że we wspomnieniach czołgistów niemieckich a także z różnych innych źródeł dowiadujemy się, że zasięg skuteczny takich dział dochodził do ponad 2km (zanotowano nawet rekordowe zniszczenie T-34 przez Panterę na dystansie 3km!!). Możliwe, że w tym przpadku realizm w bitwach pancernych ustąpił grywalności. Ogólne wrażenia są takie, że to niemieckie czołgi mają więcej rykoszetów od radzieckich co jest przynajmniej dziwne. Dlaczego? otórz porównując wozy produkcji obu nacji nie można porównywać jedynie parametru penetracji pancerza!! Różnice były znacznie bardziej subtelne ze względu na jakość stali pancerza (skład, obróba cieplno-chemiczna) oraz rodzaj i jakość stosowanej amunicji.

Mimo wszystko gra jak najbardziej zasługuje na to, żeby stać się hitem wśród wielbicieli realistycznej rozwywki FPP z okresu II WŚ.

Macias1973

  • Guest
Ogólne wrażenia z gry
« Reply #63 on: 18 August 2006, 14:02:45 »
Witaj,  miło przeczytać Twoja opinie i wrażenia jakie odbierasz. Zapewne czytałeś lub przeczytasz, bo  na forum tematy które poruszyłeś są na bieżąco analizowane i dyskusja trwa.

Hammer

  • Guest
Ogólne wrażenia z gry
« Reply #64 on: 18 August 2006, 16:53:57 »
Hehe, taaa, w sumie za bardzo się zagalopowałem, ale umieściłem już odpowiednie posty w odpowiednich miejscach. Ze swej strony dodam jeszcze, że jeśli chodzi o wrażenia to są one ogólnie pozytywne i mam nadzieję, że na stałe przesiądę się na RO z CoDa 1 w którego gram nieprzerwanie już od 3 lat :) (nie ta dynamika gry, trzeba się przestawić)

Macias1973

  • Guest
Ogólne wrażenia z gry
« Reply #65 on: 18 August 2006, 16:57:01 »
Podzielam Twoje opinie, tez tak uważam. Zapewne spotkamy sie w froncie...

PrezesOi

  • Guest
Ogólne wrażenia z gry
« Reply #66 on: 18 August 2006, 17:12:18 »
Quote
Hammer :
Minusy gry to: uczucie kierowania "G. Rasiakiem" a nie bądź co bądź żołnierzem, chodzi mi mianowicie o taki fakt: będąc żołnierzem - strielokiem - po każdym strzale dokonuje się przeładowania w tym czasie nie można zrobić NIC innego, tak więc jeśli ktoś atakuje cię bagnetem nie masz szans na reakcję. Podobnie jest podczas poruszania się biegiem, nie wiem dlaczego ta funkcja nie może być ustawiona domyślnie (oczywiście zmęczenie powinno pozostać). Przyśpieszenie naszego żołnierza w trakcie wciśnięcia szybkiego biegania też pozostawia wiele do życzenia (nie można ruszyć z przysłowiowego "kopyta") co utrudnia zajmowanie terenu ostrzeliwanego przez riflarzy i snajperów (robi się z tego wojna pozycyjna).
Uwagi dotyczące czołgów: mimo świetnego trybu pancernego mam do niego kilka krytycznych uwag. Przede wszystkim wszechobecne ... rykoszety. Jakoś nie przekonuje mnie rykoszet pocisku wystrzelonego z 88mm armaty Tygrysa w boczny pancerz T-34/85 z odległości ... 400m, szczególnie że we wspomnieniach czołgistów niemieckich a także z różnych innych źródeł dowiadujemy się, że zasięg skuteczny takich dział dochodził do ponad 2km (zanotowano nawet rekordowe zniszczenie T-34 przez Panterę na dystansie 3km!!).

po:
1. witamy na forum :)
2. jezeli sie tak zastanowic, to rzeczy opisane przez ciebie jako syndrom Rasiaka, na przyklad to ze nie mozesz zaregowac na to ze cie ktos dziabie bagnetem, brak "ruszania z kopyta"... no niestety taka jest motoryka ludzi (zwyklych - nie Bruca Lee, czy sprinterow olimpijczykow)
3. Pantera rzeczywiscie miala działo uważane przez niektorych specjalistow za lepsze od slynnego 88 Tygrysa. tak , tak Pantera byal wyposazona w inna armate -7,5 cm KwK 42 L/70
;)

coralgol

  • Guest
Ogólne wrażenia z gry
« Reply #67 on: 18 August 2006, 17:32:57 »
Quote
PrezesOi :
2. jezeli sie tak zastanowic, to rzeczy opisane przez ciebie jako syndrom Rasiaka, na przyklad to ze nie mozesz zaregowac na to ze cie ktos dziabie bagnetem, brak "ruszania z kopyta"... no niestety taka jest motoryka ludzi (zwyklych - nie Bruca Lee, czy sprinterow olimpijczykow)


bruce ruszalby sie podobnie ubrany w smierdzacy mundurek, trepy, obciazony dodatkowo plaszczem, helmem, ladownica, maska, bagnetem i karabinem w lapie, troche to wszystko wazy :D

Macias1973

  • Guest
Ogólne wrażenia z gry
« Reply #68 on: 22 August 2006, 09:36:56 »
Nawiązując do tematu wrażeń to wczoraj naszło mnie pewne zniechęcenie. Mianowicie jedna z map gdzie w zasadzie broń pancerna odgrywa kluczową role przy dość dużej ilości graczy, pojazdy były obsadzane po dwóch po trzech graczy to oczywiste bo każdy chce pograć. Trudno określić swoje umiejętności i każdy na ten temat ma swoje zdanie, ja nie uważam sie za gracza kompletnego. Nie mam możliwości komunikacji głosowej, nie jestem tak wprawiony, komendy z klawiszy numerycznych trochę jeszcze mi nie wychodzą (szybkość i reakcja ich wykorzystywania). Były dni, mapy, współpraca która dawała satysfakcje, zgranie, zrozumienie. Ale to po prostu przypadek ze człowiek zgrał sie z partnerem i większość wychodziła nam, mam na myśli walki, zwycięstwa itd. Pojazdy maja to do siebie ze jeśli jedna z osób obsady nie wywiązuje sie, ma inne myślenie, inne reakcje to z natury większych osiągnięć team nie osiągnie i szybko zakończy żywot. Właśnie wczoraj jako driver nie w pełni wywiązałem sie,  zasady walki moim zdaniem były w myśl taktycznych przemyśleń ale niestety inna politykę oczekiwał działowy/dowódca. Oczywiście wykonywałem polecenia, stop, naprzód itd. Ale nie zawsze to wychodziło a 1-2 metry czy 1-2 sekundy zawahania może być błędem ostatnim i powtórka. Bron boże nie spotkałem sie ze słowem krytyki, pełna kultura i zrozumienie. No najwyżej pewne sugestie dowódcy co do moich reakcji kierowania pojazdem. I to nawet wskazane,  a ze ja jestem otwarty i mam w sobie pokorę wiec przyjmuje to dla mojego dobra. Ale co dalej, po takim jednym, dwóch przypadkach gdzie mam poczucie ze to ja zawaliłem po prostu mam awersje do ponownego kierowania, wsiadam sam i śmigam bo przynajmniej nie psuje komuś gry.

Goral

  • Guest
Ogólne wrażenia z gry
« Reply #69 on: 22 August 2006, 14:19:53 »
Hmmm, musisz się napić...

Zamiast się załamywać podejmij to wyzwanie. A może Dowódca też nie był do końca taki super?
W końcu to wszystko to trening, a praktyka czyni mistrza.
Ja tam staram siezawsze jak tylko mogę w każdej roli i zawsze staram siebyć coraz lepszy. Ważne jest chcieć.

Macias1973

  • Guest
Ogólne wrażenia z gry
« Reply #70 on: 22 August 2006, 14:55:12 »
Napić sie, no to mogłoby dać odwrotny skutek. A tak na serio..
Załamywać może nie, i nie podchodzę lajtowo do tej gry i cokolwiek w życiu robie, chce to robić dobrze dotyczy również RO.
Wyzwanie, pewnie ze będę próbował tak łatwo sie nie poddaje. Dowódca, zgrzeszyłbym mówiąc cos złego. Tu bardziej chodzi o różnicę w pojmowaniu strategii i decyzji. Mimo ze to tylko gra, każdy w głębi chce wygrywać, być lepszy, osiągnąć większą ilość zniszczeń, trafień itd.  I masz racje ze praktyka czyni mistrza, tak tez sie dzieje. Może więcej skupie sie praktyce w singlu z botami i zweryfikuje na multi, wyjdzie jak wyjdzie. Co do Ciebie to wczoraj na BlackDayJuly kooperowaliśmy w jednym team-ie i potwierdzam ze dałeś z siebie wszystko. Zresztą Twoje informacje na VoIP-ie były bardzo pomocne.

Goral

  • Guest
Ogólne wrażenia z gry
« Reply #71 on: 22 August 2006, 15:51:57 »
Po prostu trzeba zebrać się jakoś do kupy i stworzyć klan. Ale dla tych co nie mogą :) Oczywiście nie mogą być "regularnymi" klanowiczami ze względu na ograniczenia czosowe czy inne.
Ale dobrze by było do czasu do czasu pograć w teamie z kimś kto kuma o co chodzi i podporządkowuje się regułom gry i grze zespołowej. Oczywiście wszystko dla przyjemności.
Wtedy wrażenia z gry będą o wiele bardziej pozytywne. A może nawet taki "klan" będzie sparing partnerem dla "profesjonalnych" klanów :)
Czy jakoś tak :)

ciocia|Ola

  • Guest
Ogólne wrażenia z gry
« Reply #72 on: 22 August 2006, 16:04:25 »
Quote
Goral :
...stworzyć klan. Ale dla tych co nie mogą :) Oczywiście nie mogą być "regularnymi" klanowiczami ze względu na ograniczenia czosowe czy inne...

Jestem pierwsza na ochotnika - ale jest mały problem :) gram jako Rosjanka, przejdzie?! KLAN SOWIECKI

Hammer

  • Guest
Ogólne wrażenia z gry
« Reply #73 on: 22 August 2006, 16:12:15 »
Niedawno zagrałem na jakimś brytyjskim serverze (niestety nie pamiętam nazwy). Wsiałem do Stug'a III jako strzelec i pojechałem z jakimś angolem:D (niestety nie pamiętam nicka :p). Zawiózł nas na świetną miejscówkę (na takiej mapie z farmą i dużą ilością pól :p ) ładnie się ustawił, i pomagał mi rozpoznawać i cele i kierować ogniem! (wszystko przez mikrofon) wysiadał ze Stuga (zupełnie jak Wittmann!!) oglądał przedpole przez lornetkę i w miarę potrzeb ustawiał naszego Stuga wprost na cel a ja strzelałem :D Pełen wypas!!! i tak powinno się grać!!!

mundi

  • Guest
Ogólne wrażenia z gry
« Reply #74 on: 22 August 2006, 16:13:37 »
Co do tego klanu to chyba trzeba rozpoczynać testowanie...:);) Hehee