Fakt koleś nieźle przekręca. A jako że pochodzę z tych stron, to zapewniam że Galindia istniała i jest nawet osada wzorowana na wiosce Galindów. Byłem tam kiedyś na robotach, właściciel wynajmuje rzeźbiarzy (staropruskie figury i takie tam różności chciał), a potem oprowadzając wycieczki, mówi turystom że to jego dzieła
(ale już nie długo, bo Acta go dopadnie
)