Ogólnie o grze Red Orchestra: Ostfront 41-45 > Między nami żołnierzami
Sabaton 40-1 ..
Haratacz:
Nie cipkometal tylko powermetal jak Ci się nie podoba, trudno, nie słuchaj ale nie pisz takich rzeczy wobec dużej ilości pozytywnych komentarzy. Jeśli wolisz coś w stylu Cannibal Corpse, ok. Nikt Ci nic nie mówi.
Odi^PrOfAnUm:
No, czyli cipkometal. Jak dla mnie Sabaton się zakończył na Primo Victoria - w sumie fajny album ( into the fire, tytułowy kawałek, panzer batalion ). Dalej to oni grają na jedno kopyto i są nudni. A Cannibal Corps ssie.
Haratacz:
Hmm czyli się nie rozumiemy, ale trudno. Co kto lubi.
kazmirzk:
CC jeszcze nie jest najgorsze, choc okładki ich płyt moga podobac sie tylko ludziom psychicznie chorym.. Sabaton imo tworzy calkiem niezly power metal, do tego poprzez ich piosenki ucza historii. Ponadto zdobywaja coraz szersza publike wcale nie zmieniajac sie w jakis popowo dicopolowy bandzik, pogrywajacy na wiejskich weselach. Dlatego nie rozumiem jak mozesz mowic ze sie skonczyli.
"cipkometal" to jak dla mnie behemoth, ktory jezdzi bialym porsche z rozowiutka , slodka doda. Do tego jego muzyka jest poprostu nie do strawienia na trzezwo.
Haratacz:
--- Quote from: kazmirzk ---"cipkometal" to jak dla mnie behemoth, ktory jezdzi bialym porsche z rozowiutka , slodka doda. Do tego jego muzyka jest poprostu nie do strawienia na trzezwo.
--- End quote ---
:yes:yes:yes:yes:yes:yes:yes
racja, chociaż ja Behemotha to nawet po pijaku nie trawię.
Navigation
[0] Message Index
[#] Next page
[*] Previous page
Go to full version