Author Topic: Pocisk po smierci strzelajacego dalej zabija...  (Read 14270 times)

Equilibrium

  • Guest
Pocisk po smierci strzelajacego dalej zabija...
« Reply #15 on: 06 September 2006, 23:49:56 »
Quote
Eric :Zmień broń...


IMO ćwicz więcej :wink

Goose

  • Guest
Pocisk po smierci strzelajacego dalej zabija...
« Reply #16 on: 07 September 2006, 20:41:47 »
Czy wy rozróżniacie PPSH-41 od PPS-43 ? Nie ? To STFU....
PPS jest znacznie łatwiejszy w "obsłudze" wiec na odleglosci nieswiezego oddechu nie idzie nie trafic...
I btw - nie raz mi nie zaliczało trafien z MP40 w ekstremalnych sytuacjach zdazaly sie takie rzeczy z MG34/DP ... ale to w sumie osobna historia ;)

Torke

  • Guest
Pocisk po smierci strzelajacego dalej zabija...
« Reply #17 on: 10 December 2006, 18:10:13 »
Goose nieprawda .
Dzisiaj miałem taką sytuację , że zabiliśmy się z gościem właśnie w taki sposób . On strzelił we mnie a ja w niego :)
Myślałem , że to bug ( przyzwyczajenie do AWP w cs )

Damianx2x2

  • Guest
Pocisk po smierci strzelajacego dalej zabija...
« Reply #18 on: 10 December 2006, 19:20:03 »
Bardzo wiele razy tak miałem, np. dzisiaj jak strzeliłem z czołgu rozwalilem gościa a on zdążył wystrzelic, naszczescie poszło rykoszetem :D ale miałem tez pojedynki snajperów i na pistolety :D

Tomciaz_PL

  • Guest
Pocisk po smierci strzelajacego dalej zabija...
« Reply #19 on: 11 December 2006, 05:10:58 »
To ja na mapie kaukasus miałem sytuację 1 na 1 z Niemcem. On miał kar98 a ja mosinka. Najpierw skończyły się pociski jemu, potem mnie i zaczęła bieganina w kółeczku (wiadomo - na kolby). Na szczęście zdążyłem założyć bagnet. Ale on zdążył rzucić granat, a ja tego nie zauważyłem... rezultat do przewidzenia :D

[1stCav]SokoleOko

  • Guest
Pocisk po smierci strzelajacego dalej zabija...
« Reply #20 on: 16 December 2006, 09:48:49 »
Quote
Goral :
... tego mi grakowało w DoD(:S).


To chyba tylko gry na Source mają coś takiego - w każdej innej "wspólne zejścia" są na porządku dziennym, a w America's Army jeśli przeciwnik trafi nas, gdy trzymamy granat (frag grenade) w ręku, upada on na ziemię i eksploduje po przepisowym czasie (do 5 sekund)... jeśli walka odbywa sie w pomieszczeniu, dobry gracz wychwyci w słuchawkach charakterystyczne "dup" granatu ofiary o podłogę i zwiewia w przeciwnym kierunku.

AC| AdRain

  • Guest
Pocisk po smierci strzelajacego dalej zabija...
« Reply #21 on: 16 December 2006, 10:01:05 »
ehehehe :) w RO ;) jest podobnie u ruskich.. jak odbezpieczysz granat i chcesz rzucać :D a wczesniej dostaniesz kulke :)

Wawer

  • Guest
Pocisk po smierci strzelajacego dalej zabija...
« Reply #22 on: 16 December 2006, 10:55:51 »
Mnie zdarzyło sie to już pare razy, z tym że w RO nie słychać upadku granatu.
A jeśli chodzi o pośmiertne pociski, zdarza mi sie to ostatnio coraz częściej i jest z tego kupe śmiechu.

Goral

  • Guest
Pocisk po smierci strzelajacego dalej zabija...
« Reply #23 on: 16 December 2006, 11:45:21 »
Należy zauważyć z granatami malutką różnicę pomiędzy granatami i ich obsługą.
Niemiecki garanat jak wciśniesz "Strzał" to już jest pozamiatane, zaczyna sieodliczanie 4-5 sekund i bum. I może to być w Twojej ręce. Jak Cię po naciśnięciu "Strzał" ktoś uśmierci to wszyscy, którzy nie opuszczą miejsca spoczynku Twojego ciała mają cieplutko.
Z ruskim granatem jest trochęinaczej, gdyż naciśnięcie "Strzał" nie uzbraja jeszcze granatu, więc możesz trzymać wciśnięty przycisk "Strzał" aż Ci się nie znudzi. Oczywiście jak puścisz przycisk, to rzucisz granat i od tego momentu liczy się 4-5 sekund do wybuchu. Oczywiście wypuszczenie takiego granatu z ręki na skutek śmierci, lub jak ktoś go Ci wystrzeli z ręki, ma podobnie opłakany skutek jak w przypadku granatu niemieckiego.
[_]
W obu granatach można użyć przycisku "Dodatkowy strzał", jeśli zrobisz to bez trzymanego przycisku "Strzał" to odrzucisz uzbrojony granat kawałek przed siebie. Jeśli trzymasz przycisk "Strzał" to przyciśnięcie "Dodatkowy strzał" w niemieckim granacie nie robi nic, a w ruskim powoduje jego uzbrojenie, od tego czasu liczy się 4-5 sekund do wybuchu, nei ważne gdzie granat w tym czasie będzie.
[_]
Co do upadku granatu, to niestety słychać go tylko na niektórych podłożach (przy uderzeniu o niektóre materiały).

Ogoor

  • Guest
Pocisk po smierci strzelajacego dalej zabija...
« Reply #24 on: 16 December 2006, 13:42:15 »
Małe sprostowanie czasów w granatach.
Niemiecki - 5 s
Ruski - 3.5 s
Sprawdzałem z kimś którejś nocy.

szczep

  • Guest
Pocisk po smierci strzelajacego dalej zabija...
« Reply #25 on: 03 December 2007, 14:39:35 »
na ja już też doświadczyłem wspólnej śmierci - ja z pepeszą wróg z jakimś empikiem chyba. dwa trupy na raz. zresztą załuważyłem że w pomieszczeniach szczególnie małych małych szkoda marnować czasu na celowanie z PPSH. lepiej posłać serię biodra

Skar

  • Guest
Pocisk po smierci strzelajacego dalej zabija...
« Reply #26 on: 07 December 2007, 15:04:34 »
jak masz troche wprawy to i riflem celować nie musisz ;) a przy niskich fps to z automatów na przestrzeniach otwartych też nie trzeba :) bo ma celność sniperki i szybkostzrelność MG :D

Furman

  • Guest
Pocisk po smierci strzelajacego dalej zabija...
« Reply #27 on: 13 December 2007, 13:07:27 »
Cytat
--------------------------------------------------------------------------------
... tego mi grakowało w DoD(:S).
Ciągle mnie denerwowało, że strzelając ze snajpy do snajpera, naciskając spust i oddając celny strzał nie zabijało wroga tylko dlatego, że nacisnął ułamek sekundy wcześniej spust.
--------------------------------------------------------------------------------


Tu bym powiedział "gówno prawda" bo u mnie w RO gdy wróg nacisnie ułamek sekundy wczesniej spust i mnie zabije to mój pocisk mimo 100% pewnosci trafienia "wyparowywuje"...
Zgadzam się z ym postem w 98% bo styuacji w RO "kill to killl"jest tak mało jak kot napłakał szansa na takie coś jest mniej węcej 1 na 200

Offline _KaszpiR_

  • Sztab Generalny
  • Towarzysz broni
  • Posts: 907
  • Honor: +4/-0
    • View Profile
    • http://hlds.pl
Pocisk po smierci strzelajacego dalej zabija...
« Reply #28 on: 13 December 2007, 13:35:39 »
raz na 200 razy to bardzo duzo - oznacza to ze powinenes miec to co jakies 20 min ;D

ja wiele razy mialem ze sie zabijalem z kims nawzajem, najfajniej jest ze snajperek jak sie 2 snajperow znajdzie.

szanse ze sie 2 osoby zabija pociskami zwieksza sie wraz z odlegloscia, i uwazam ze jest to realistyczne a nie jak w cs gdzie takie akcje sa nadzwyczaj rzadkie.

btw, mial ktos kiedys akcje ze zabil 2 osoby jedna kula? np z mosina albo snajpy? (nie wspominac o granatach czy pociskach  czolgowych)

cichy.

  • Guest
Pocisk po smierci strzelajacego dalej zabija...
« Reply #29 on: 13 December 2007, 15:00:10 »
no mi się to zdarzało raczej często... zazwyczaj ze snajperami, Henio, Kryszek ;) shot to shot