RedOrchestra.pl

Różności => Hyde Park => Topic started by: hubtus on 23 March 2013, 14:16:23

Title: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: hubtus on 23 March 2013, 14:16:23
O tym serialu o ile ktoś oglądał wiadomości lub czytał gazetę pewnie już słyszał i pewnie też jest zniesmaczony tym tak jak ja, że w Niemczech próbuje się manipulować historią i przypisywać przyczyny i skutki tego wszystkiego tylko takim złym ludziom należącym o NSDAP >:(. Jak dla mnie jest to karygodne, tym bardziej, że Polskich partyzantów pokazują jako strasznych antysemitów. Z pewnością jakiś mały odsetek takich ludzi  istniał, choćby dlatego, że nie bez powodu mówiono "żydowskie kamienice, Polskie ulice", ale na pewno nie w takim stopniu jak pokazuje ten film.
W końcu to Polacy, a nie jak pokazywani niewinni temu wszystkiemu Niemcy mają najwięcej medal-ów "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata"...

Nie mówiąc już o tym, że ci niewinni z początku bohaterowie, wcale nie wiedzieli o wcześniejszych mordach na ludności cywilnej w Polsce, obozach pracy w Niemczech ,obozach koncentracyjnych... i z pewnością myśleli,że wujek Adolf robi to wszystko po to by uczynić świat lepszym i spokojniejszym, nie posuwając się przy tym do żadnych złych czynów. Jest to moim zdaniem straszne naginanie historii, które ma pokazać, że to wcale nie zwykli Niemcy, tylko ci "źli ludzie" przyczynili się do rozpoczęcia II wś.

Jakie są wasze opinie na ten temat? Z chęcią je poczytam, bo moją dumę Polaka bardzo rani taki obrót sprawy :-[
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: morticore on 23 March 2013, 14:50:40
Taki stan rzeczy trwa już od dawna. Zauważyłeś, by gdzieś w ogólnoświatowych mediach mówiło się o Niemcach jako odpowiedzialnych za II wojnę światową? Tam z uporem maniaka nawija się, że wywołali ją "mityczni" naziści, wszyscy Niemcy zostali siłą wciągnięci do armii a Hitlera na prawdę nikt nie lubił. Do tego dochodzi ciemnogród i ignorancja (czyli druga wojna światowa zaczęła się atakiem III Rzeszy na ZSRR oraz nieśmiertelne polskie obozy koncentracyjne), co ułatwia manipulację ludźmi. Współczesne Niemcy są ważnym graczem w światowej polityce, więc mają odpowiednie środki by bawić się wybielaniem swojej historii. A z nami nikt się nie liczy, bo i po co...

Dlatego: piwo Grodziskie zawsze polskie, obozy zawsze niemieckie :P
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: BRAT_MIH on 23 March 2013, 15:53:51
Polacy w Afganistanie walczą z terrorystami na misji. Dla rodaków nie są na wojnie i nie są okupantami. W XXI wieku przekłamuje się  pięknymi słowy historię. Na profilach społecznościowych żołnierzy, którzy tam zginęli piszą znajomi: "chwała bohaterom", "zginęli za Ojczyznę". Czyją Ojczyznę ? Skoro ludzie teraz tak odbierają pewne fakty nie dziw się, że 60 lat temu, bez TV i internetu tak łatwo było wcisnąć niektórym ciemnotę.  Przypuszczam, że dopiero po wojnie doszło do wielu Niemców, co tak naprawdę działo się w okupowanych krajach. Ale gdy wjeżdża się do obcego kraju po rozpoczęciu działań zbrojnych jeszcze patrzysz na wszystko obojętnie, nie czujesz do tych ludzi nic. Później zginie kolega z oddziału na przykład i napina się sprężyna wzajemnej nienawiści. A jak reagują rodziny ? Rodziny polskich żołnierzy poległych w Iraku i Afganistanie spoglądają z żalem na rodowitych mieszkańców tych krajów, którzy bronili swojej niepodległości, a nie na Amerykę i polski rząd, który naszych żołnierzy tam posłał.

Każdy dąży do wybielenia się, a im więcej ofiar po obu stronach konfliktu tym łatwiej wmanipulować w to innych ludzi. Bo stają się strona konfliktu, a nie tylko obserwatorem.

Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: Maciej2801 on 24 March 2013, 10:30:31
O tym serialu o ile ktoś oglądał wiadomości lub czytał gazetę pewnie już słyszał i pewnie też jest zniesmaczony tym tak jak ja, że w Niemczech próbuje się manipulować historią i przypisywać przyczyny i skutki tego wszystkiego tylko takim złym ludziom należącym o NSDAP >:(. Jak dla mnie jest to karygodne, tym bardziej, że Polskich partyzantów pokazują jako strasznych antysemitów. Z pewnością jakiś mały odsetek takich ludzi  istniał, choćby dlatego, że nie bez powodu mówiono "żydowskie kamienice, Polskie ulice", ale na pewno nie w takim stopniu jak pokazuje ten film.
W końcu to Polacy, a nie jak pokazywani niewinni temu wszystkiemu Niemcy mają najwięcej medal-ów "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata"...

Nie mówiąc już o tym, że ci niewinni z początku bohaterowie, wcale nie wiedzieli o wcześniejszych mordach na ludności cywilnej w Polsce, obozach pracy w Niemczech ,obozach koncentracyjnych... i z pewnością myśleli,że wujek Adolf robi to wszystko po to by uczynić świat lepszym i spokojniejszym, nie posuwając się przy tym do żadnych złych czynów. Jest to moim zdaniem straszne naginanie historii, które ma pokazać, że to wcale nie zwykli Niemcy, tylko ci "źli ludzie" przyczynili się do rozpoczęcia II wś.

Jakie są wasze opinie na ten temat? Z chęcią je poczytam, bo moją dumę Polaka bardzo rani taki obrót sprawy :-[
Ogólnie teraz na lekcjach historii mówi się iż wojnę rozpoczęli naziści a nie nazistowskie Niemcy za kilkanaście lat Naziści pozostaną bezpaństwowym tworem który egzystuje w kosmosie i z kosmosu chyba najechał Polskę w 1939 tak się wybiela zasranych Niemców.
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: Maciej2801 on 24 March 2013, 10:37:03
Polacy w Afganistanie walczą z terrorystami na misji. Dla rodaków nie są na wojnie i nie są okupantami. W XXI wieku przekłamuje się  pięknymi słowy historię. Na profilach społecznościowych żołnierzy, którzy tam zginęli piszą znajomi: "chwała bohaterom", "zginęli za Ojczyznę". Czyją Ojczyznę ? Skoro ludzie teraz tak odbierają pewne fakty nie dziw się, że 60 lat temu, bez TV i internetu tak łatwo było wcisnąć niektórym ciemnotę.  Przypuszczam, że dopiero po wojnie doszło do wielu Niemców, co tak naprawdę działo się w okupowanych krajach. Ale gdy wjeżdża się do obcego kraju po rozpoczęciu działań zbrojnych jeszcze patrzysz na wszystko obojętnie, nie czujesz do tych ludzi nic. Później zginie kolega z oddziału na przykład i napina się sprężyna wzajemnej nienawiści. A jak reagują rodziny ? Rodziny polskich żołnierzy poległych w Iraku i Afganistanie spoglądają z żalem na rodowitych mieszkańców tych krajów, którzy bronili swojej niepodległości, a nie na Amerykę i polski rząd, który naszych żołnierzy tam posłał.

Każdy dąży do wybielenia się, a im więcej ofiar po obu stronach konfliktu tym łatwiej wmanipulować w to innych ludzi. Bo stają się strona konfliktu, a nie tylko obserwatorem.
Co do Polaków w Afganistanie i Iraku nie jest mi żal ich wiedzieli po co jadą aby zarobić kilkanaście zł więcej na misji stabilizacyjnej fajne słowo stworzone aby zakryć i otumaniać ludzi. Tam i w Iraku była wojna o co o $, € bo o co wybuchają wojny ta walka ze światowym terroryzmem bajki jak jasna choler. Powiem tam może nie za mojego życia ale kiedyś ktoś spuści Ameryce taki wpierdol że przestanie w końcu wszędzie się wpieprzać żołnierzyk wolności.  Przepraszam za bluzgi. A co do polskich żołnierzy ta przysięga do czegoś zobowiązuje, pozdrowienia dla tych co po zakończeniu swojej misji zapisali się do US ARMY aby dostać wizę.

"Ja, żołnierz Wojska Polskiego,
przysięgam służyć wiernie
Rzeczypospolitej Polskiej,
bronić jej niepodległości i granic.
Stać na straży Konstytucji,
strzec honoru żołnierza polskiego,
sztandaru wojskowego bronić.
Za sprawę mojej Ojczyzny
w potrzebie, krwi własnej ani życia nie szczędzić.
Tak mi dopomóż Bóg."
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: hubtus on 24 March 2013, 15:03:24
Quote
Zauważyłeś, by gdzieś w ogólnoświatowych mediach mówiło się o Niemcach jako odpowiedzialnych za II wojnę światową? Tam z uporem maniaka nawija się, że wywołali ją "mityczni" naziści
Niewiele oglądam ogólnoświatowych mediów, ale z pewnością masz rację. Szkoda tylko, że nie biorą pod uwagę tego, że jeśli naród nie wspiera wojny to nie toczy się na tak ogromną skale  :o.
Quote
Ale gdy wjeżdża się do obcego kraju po rozpoczęciu działań zbrojnych jeszcze patrzysz na wszystko obojętnie, nie czujesz do tych ludzi nic. Później zginie kolega z oddziału na przykład i napina się sprężyna wzajemnej nienawiści.
Co do pierwszego zdania to nie do końca się zgadzam. Moim zdaniem to zależy od sytuacji i charakteru człowieka. Człowiek na wojnie, który widzi takich samych ludzi, jak u siebie w kraju raczej nie reaguje na wszystko obojętnie, ponieważ jest świadom, że gdyby ta sytuacja działa się w jego kraju to mogło by spotkać jego rodzinne, także wydaje mi się to nie do końca prawdą. Jednakże jeśli pod wpływem propagandy taki żołnierz jest nauczony, że ci ludzie są gorszą kategorią człowieka, to  w pełni się z tobą zgadzam.
Jeśli chodzi o sprężynę nienawiści to masz całkowitą rację. Oglądając filmy historyczne, lub czytając wspomnienia żołnierzy można wywnioskować, że na początku wojny ludzie nie patrzyli na żołnierzy wroga w ten sam sposób.

Szperając trochę w internecie znalazłem artykuł, który po części broni serial "Unsere Mütter, unsere Väter" i pokazuję się, że media jak zwykle u nas zrobiły z igły widły(,więc można powiedzieć, że i ja dałem się omamić medialnej propagandzie). Dla zainteresowanych link z tym arykułem (facebook): http://www.facebook.com/photo.php?fbid=504186766285289&set=a.498385130198786.1073741849.495484533822179&type=1 (http://www.facebook.com/photo.php?fbid=504186766285289&set=a.498385130198786.1073741849.495484533822179&type=1)
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: gustavo on 24 March 2013, 20:13:45
Serialu co prawda nie widziałem ale chciałbym wtrącić parę słów do dyskusji.
Co do światowych mediów i zmieniania historii przyznać muszę że faktycznie mówi się o nazistach odpowiedzialnych za wywołanie wojny i nie obwinia się za to całego narodu ale tak na prawdę czy powinniśmy?
W pierwszej chwili wydawało by się że oczywiście że tak bo zły Adi od początku mówił że:
a) Żydzi są be;
b) że przestrzeń życiowa się Niemcom należy;
c) Słowianie to nie ludzie;
d) czas zniszczyć pół świata,
I dlatego go wszyscy Niemcy wybrali na cysorza. Wszyscy to wiedzą i tak właśnie było. Wszystko jasne, i wszyscy się zgadzamy. Mili Państwo zapraszam na egzamin poprawkowy. 
Hitler faktycznie nienawidził Żydów, tu dostajemy po punkcie choć co może dziwić ale warto to dodać jak większość ludzi w europie. Dlaczego w Europie nie na świecie?? bo w czasach kiedy wszystko się zaczęło w Ameryce żyli rdzenni a nie Afroamerykanie, tak Winnetou i jego kumple nie znali Żydów więc nie mieli powodu by się na nich gniewać i Azji, Australii i Afryce sprawa przedstawia się zupełnie podobnie ale w Europie i może dodatkowo nie Europejskiej części morza śródziemnego o Żydach słyszał każdy i od wieków o ironio zmuszał ich do upokarzającej pracy bankiera. Myślę że warto dodać że jeśli jest się bankierem i pochodzi się z uciskanej grupy społecznej to poza tym że kosi się grube hajsy zbliża się do ziomków i tak to trwało przez wieki aż wchodzimy w kapitalizm i okazuje się że większość katolickich mieszczan i wszyscy chłopi czyli ponad 75% społeczeństwa jest biedniejsze... Cóż nie bardzo można bogatych Żydków lubić zwłaszcza że pomagają sobie nawzajem i nagle w latach 30 wszyscy jedzą obierki od kartofli a Żydzi w większości ciągle sobie radzą...
I tą metodą świadomi szerokiej niechęci dla starszych braci w wierze znajdujemy odpowiedź dla punktu dwa, dla przypomnienia "przestrzeń życiowa się Niemcom należy" no tak mili Państwo żyjemy w mocarstwie na którego politykę nie mamy wpływu ale jest ok bo Kaiser i tak rozdaje karty w Europie no choć nagle przerżnął wojnę, spadł ze stołka i złośliwie odcięli nam za to ziemi, na zachodzie zagłębia węglowe które zapewniają powodzenie (coś  niemal jak ropa teraz) no i na wschodzie kupę ładnej ziemi z której nasi dziadkowie zaczęli ciągnąć zborze i jakoś nam go teraz brak. Cóż przegraliśmy wojnę pogodzimy się z tym ale jak już mówiłem przychodzi kryzys. Fajnie by było znów sprzedawać węgiel Francji a kupować go  z kopalni którą nam zabrali, zboże też było by miłym elementem krajobrazu, ale naszego a nie sąsiadów. I tu uwaga: linijkę wyżej jakoś nie razi w oczy stwierdzenie "zabrali" odzyskali tak jak Polska odzyskała ziemie i wtrącenie Francuzi byli na prawdę dla Niemców nie mili i jak zaczął się kryzys to wykopsali ich z kopalni...
Teraz część trudna Punkty które straciliśmy "Słowianiee to nie ludzie" nie tak od razu, wiecie Aduś na początku jeszcze nie do końca był lubiany, no weźcie śmiesznyAustriak coś tam sobie krzyczy śmiesznie machając łapkami i widzieliście ten wąs a do tego ponoć niewzięli go do akademii we Wiedniu to teraz zgrywa Bawarczyka, jak go brać na poważnie... Więc Adek jeszcze wtedy jak już musiał to pobakiwał coś o Słowianach, ale to raczej jak mówił już o odzyskaniu ziemi, znów podkreślam odzyskaniu, z którym już się zgodziliśmy. Kolejna stracona szansa "czas zniszczyć pół świata" tak pozwoliłem sobie nazwać wypowiedzenie wojny. Nie Niemcy nie chcieli wojny, tak na prawdę to w tym czasie kiedy przeciętny Herman zastanawiał się jak zawieźć sześć miliardów marek do piekarza i kupić jakiś chleb i raczej zastanawiał się jak by tu zrobić żeby znów w jego kraju można było co wieczór zjeść bratwursta i zapić go piwem a nie kombinować jak by tu związać koniec z końcem. Teraz może wydać się to dziwne, że prowadząc wojnę się nie zarabia (my jako Europa i Ameryka tak mamy) tylko z paleniem wiosek niszczeniem miast poborem wszystkich mężczyzn z których do domu wróci bez dodatkowych dziurek w ciele może połowa a może nie... Nie nikt nie chciał wojny i tu pojawia się punkcik o którym wszyscy zapomnieli a można nim było zaliczyć egzamin: Komuniści. Tak Adek ich nie lubił. Bardzo bardzo, nie nie tak jak myślicie, bardziej czerwonego dział na niego jak na byka. Poważnie wiem że wszyscy teraz myślą: "ej ej ej gościu a Ribbentrop-Mołotow" ale niestety to było wcześniej dużo wcześniej. Kryzys zalewając świat wskrzesił do życia totalitaryzm. Tak cały świat przypomniał sobie "radykalne sytuacje wymagają radykalnych rozwiązań" no i radykałowie zaczęli szaleć. A kto był wtedy radykalnym guru?? Brawo! czerwoni, i to bardzo czerwoni nie Trockiści nie umiarkowani socjaliści i socjaldemokraci Czerwoni im czerwieńsi tym lepsi. I właśnie takich nie lubił nasz wspomniany Hitler wiecie oni jego też... jak wszystkich innych ale jego nawet bardziej bo był prawicowcem i to bardzo prawicowym, więc cóż no nie byli przyjaciółmi. Myślicie że nikt ich nie lubił, no troszkę prawda my to nawet ich twardo tłukliśmy. Ale prawicowy Adolf poszedł na całość i skumał się z lewicowymi, teraz to byli by radykalnie lewicowymi, socjaldemokratami i tak ramie w ramie z leicą walczył z czerwoną zarazą (sic!). Ach zapomniałbym dlaczego nikt nie lubił komunistów?? Nie ze względy na szczytną wbrew pozorom ideologię Marksa i Engelsa ale na metodę jaką sobie obrali czerwoni do jej roznoszenia po świecie, czyli na bagnetach... Więc to chyba potwierdza że Adolfika nikt by nie posądzał o wieczorne knucie przy kominku planów wojny, ba on wręcz jej chciał zapobiec...
Kończąc mały warsztacik historyka chciałem tylko dodać taką małą uwagę do jednej z poprzednich wypowiedzi, tak w tym czasie ludzie nie mieli internetów i telewizji ale to w tej sytuacji wpływało lepiej jeśli chodzi o zdobywanie wiedzy o świecie, zamiast szukać zdjęć kotków w internecie człowiek rano czytał gazetę, tak gazetę nie z całym szacunkiem Panią Domu, Detektywa czy innego Klicka tak czytanie poważnej prasy w tym zagranicznej nie było niczym niezwykłym ba człowiek czytał cały czas zamiast grać na telefonie. Oglądał też wiadomości może nie codziennie ale za to nie kolejne szokujące informacje o Mamie Madzi czy o nowym kotku Prezydenta tylko idąc do kina oglądał sceny z całego świata i to te najważniejsze bo no bzdury nie było czasu. Więc myślę że nie można zakładać że żyli zamknięci w średniowiecznym miasteczku czekając na kogoś kto zawita do gospody i opowie historię zasłyszaną na drugim końcu świata 30 kilometrów dalej.
OK poniosło mnie objętościowo ale jak ktoś przeczytał to pozdrawiam Cieplutko :)
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: morticore on 24 March 2013, 22:44:42
Generalnie się z tym zgadzam ,ale idąc dalej tym tropem zaraz nam wyjdzie, że Waffen SS to bohaterowie broniący Europy przed komuszą zarazą. A ja jednych i drugich nie lubię  ;D
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: gustavo on 25 March 2013, 01:37:08
Generalnie się z tym zgadzam ,ale idąc dalej tym tropem zaraz nam wyjdzie, że Waffen SS to bohaterowie broniący Europy przed komuszą zarazą. A ja jednych i drugich nie lubię  ;D

Nie nie nie, nie jestem zwolennikiem ani propagatorem nazizmu ale nie można też demonizować Niemców. My kilka lat wcześniej mieliśmy Piłsudskiego który planował z wojnę prewencyjną, ale wojnę z Niemcami. Po prostu nie można obwiniać całego narodu. "Dokonania" zwłaszcza ss zasługują na miano zbrodni ale idąc dalej tym tropem i obwinić by za nie wszystkich Niemców cóż wszyscy Norwegowie pod sąd za Brevika  ::)
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: morticore on 25 March 2013, 14:15:52
Oczywiście nie miałem zamiaru cię tak określać. Dla mnie sprawa jest jasna: kto wybrał Hitlera - Niemcy, kto mu klaskał i wiwatował - Niemcy, kto szedł na wojnę - Niemcy. Jasne, że nie wszyscy Niemcy, ale jednak Niemcy. W ten sposób nie ma tych głupich niedomówień
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: BRAT_MIH on 25 March 2013, 14:17:52
Wczoraj obejrzałem pierwszy odcinek. Fajnie nakręcone sceny batalistyczne, dużo ruchu, kamera podąża za żołnierzami, nakręcone podobnie do Kompani Braci. Ponieważ zainteresowałem się rekonstrukcją żołnierza Werhmachtu z ciekawością obserwuję ich umundurowanie i wyposażenie. Kolega rekonstruktor mówi, że mundury do tego serialu szyła poznańska firma Hero Collection, szyjąca mundury do filmów.

Ciekawe jest spojrzenie na walkę ze strony Niemców, akurat kończę czytać książkę Guya Sojera "Zapomniany żołnierz". Tam nie ma wiele ideologii, a flaki i krew zmieszana z ziemią, strach i łzy. Kto nie czytał to polecam.
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: morticore on 25 March 2013, 16:43:01
Zgadzam się - Zapomniany żołnierz to bardzo szczera, osobista książka, pełna głębokich refleksji, sugestywnych obrazów zimna, głodu, przerażenia, obrzydzenia wojenną rzeczywistością. Świetna lektura.
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: gustavo on 25 March 2013, 17:55:56
Dla mnie sprawa jest jasna: kto wybrał Hitlera - Niemcy, kto mu klaskał i wiwatował - Niemcy, kto szedł na wojnę - Niemcy. Jasne, że nie wszyscy Niemcy, ale jednak Niemcy. W ten sposób nie ma tych głupich niedomówień

No więc szanowny Panie czekam na gęste tłumaczenie z kryzysu. Polacy wybrali takie a nie inne rządy, rządy te sprowadziły kryzys, jesteś Polakiem więc to Ty jesteś odpowiedzialny za kryzys ??  ??? Liczę też że wiesz że właśnie przez Ciebie teraz trwa nasza napaść na Irak i Afganistan i jak czujesz te litry krwi na rękach ?? Pewnie tak bo jesteś świadom że jesteś w równym stopniu mordercą jak Niemcy wybierający Hitlera do władzy  :-[ No tak zupełnie to samo, więc nawet jeśli przerażeniem napawa Cię myśl o pacyfikacji jakiejś tam wiochy gdzieś daleko na końcu świata to pamietaj jesteś za to odpowiedzialny tak jak wszyscy Niemcy winni byli wypaczeń ss i obozów koncentracyjnych a jeśli ciągle uważasz że Niemcy byli co do jednego takimi zapaleńcami Nazizmu i mordowania milionów przeczytaj Każdy umiera w samotności, Fallady kogoś kto to przeżył i wiedział jak sprawa wyglada na żywo.
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: morticore on 25 March 2013, 20:02:10
To nie jest tak, że ja Niemców nie lubię.  Tylko, że wkurza mnie zamienianie tego wszystkiego co podałem na "naziści", zarówno przez samych Niemców jak i przez innych byle tylko zachować polityczną poprawność i nie urazić naszych sąsiadów. Wybieram w moim mniemaniu takie mniejsze zło. Tu nie chodzi o to by piętnować naród niemiecki do końca życia za hitleryzm, tylko mieć świadomość pewnych rzeczy. Nie wiem co ma wiocha na końcu świata z resztą mojej wypowiedzi, no ale ok :)
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: Pobor on 25 March 2013, 20:12:12
Powiedzmy sobie szczerze, ile procent Niemców popierało Hitlera do czasów jego największych klęsk np. Stalingradu? 70-80 %, może więcej? Prawda jest taka,że zwycięzców się nie sądzi, a tylko przegranych. Ciekawą implikację tu znalazłem,że my wybraliśmy rządzących i to przez nas jest kryzys, wychodzi na to,ze cały czas żyłem w obłudzie sadząc,że kryzys przyszedł z zewnątrz. Co do Afganistanu i Iraku, sam sądzę,ze interwencje te to tylko w dupę włażenie Amerykanom, ale jakieś obowiązki wobec NATO czy ONZ mamy. Zadziwia mnie fakt,że przyrównujesz okupację Polski przez Niemców (tak,specjalnie powiedziałem Niemców a nie nazistów) do interwencji pokojowej np. w Afganistanie. Przyznam szczerze,że w świetle ostaniach informacji o Iraku to, to wątpliwym jest,żeby Iraq Freedom byla wgl potrzebna. Idąc twoim  tropem rozumowania interwencja państw alianckich w latach 1918-1919  w Rosji była także tylko przelewaniem krwi dla chęci "powojowania"? Nie każdy Niemiec jest zły, nie każdy Rusek także, jednak sposób ich postrzegania przez jeszcze myślę lata, a może nawet stulecia nie zmieni się. Jest to za głęboko zakorzenione w mentalności, ja jestem młodym,nawet bardzo człowiekiem bo mam 19 lat, wychowywano mnie na tolerancyjnego człowieka, nie dyskryminującego innych narodów, ale jeśli ktokolwiek zapyta mnie o pierwsze skojarzenie o Niemcu, to zamiast pomyśleć o papieżu, będę widział Niemców pakujących ludzi na Umshlagplatzu  do wagonów bydlęcych czy torturujących ludzi na Szucha. Kiedyś mówiłem "dobry Niemiec-martwy Niemiec", po tym jak jako małe dziecko wysłuchiwałem mrożących krew w żyłach opowieści pradziadków. Mówiłem to w żartach, a nazwanie kogoś Niemcem w zabawie było obrazą. Mam do dziś wielu kolegów Niemców i mam z nimi doskonałe kontakty. Powiem tyle, moją cichą niechęć, wręcz niekiedy przeradzająca się w nienawiść spowodowała wycieczka do Oświęcimia w tamtym roku. Mam młodszego brata, niespełna 6 letniego, gdy zobaczyłem salę wypełnioną ludzkimi włosami zrobiło to na mnie wielkie wrażenie, lecz kiedy zobaczyłem dziecięce buty, w tym o rozmiarze mojego brata, to poleciała mi łza, zacząłem płakać i szczerze się do tego przyznaje. Przez 10 minut siedziałem na zewnątrz jednego z bloków myśląc o swoim bracie, minęła mnie wycieczka 40-50 letnich Niemców. Z uśmiechami na twarzy zmierzali do kolejnego punktu wystawy, żądzą zabicia któregokolwiek zapalałem (znam niemiecki co nieco) gdy usłyszałem jak podczas zwiedzania baraku damskiego dowcip " co robi żydówka w piecu? - podnieca ogień". Wypowiedział go jeden z Niemców,a mnie musieli trzymać koledzy bo skłonny bylem mordować. Rozumiem do czego zmierzasz, ale mentalności Polaków nie zmienisz, my NIGDY nie będziemy lubić Niemców, zawsze był to nasz wróg.
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: hubtus on 25 March 2013, 22:59:05
Quote
, akurat kończę czytać książkę Guya Sojera "Zapomniany żołnierz". Tam nie ma wiele ideologii, a flaki i krew zmieszana z ziemią, strach i łzy. Kto nie czytał to polecam.
BRAT_MIH szukałem tej książki w empiku niestety nic takiego nie mieli, a szkoda bo książka pewnie jest dobra :( W książce Stalingrad Antony'ego Beevora, bardzo lubiłem czytać listy i pamiętniki żołnierzy , dlatego pewnie niedługo ponownie wybiorę się do księgarnii w poszukiwaniu tej książki :)
Mimo to ze sklepu nie wyszedłem z pustymi rękami, "Achtung Panzer" Heinza Guderiana z pewnością rozjaśni moją wiedzę na temat rozwoju czołgów oraz ich zastosowania w wojnie błyskawicznej ;D. Z tego co wyczytałem w przedmowie, Guderian dokładnie analizuje I wojnę światową pod względem zastosowania czołgów w trakcie bitew oraz zastosowanie tej potężnej broni w latach międzywojennych(, jednakże olewa np. Hiszpańską wojnę domową), krytykując przy tym mocno Francuską wizję wykorzystywania czołgów, która jak wiemy zakończyła się totalną porażką.
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: Wrona on 25 March 2013, 23:36:58
Taki wtręt, żeby nie zakładać niepotrzebnie osobnego wątku: Właśnie zaopatrzyłem się w kilka pozycji autorstwa Sven'a Hassel'a (http://pl.wikipedia.org/wiki/Sven_Hassel). Dobre, czyli rzucać się jak szczerbaty na suchary, czy raczej z dystansem?
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: gustavo on 26 March 2013, 03:36:10
Nie wiem co ma wiocha na końcu świata z resztą mojej wypowiedzi, no ale ok :)

Wypowiedź o wiosce na końcu świata ma sens, jeśli każdy Niemiec był winny wojny i mordowania cywili gdzieś na wschodzie to czemużto my nie powinniśmy przyznać się do zabijania w Iraku "band walczących z pokojem". Btw brzmi niepokojąco znajomo  :-\

Co do Afganistanu i Iraku, sam sądzę,ze interwencje te to tylko w dupę włażenie Amerykanom, ale jakieś obowiązki wobec NATO czy ONZ mamy. Zadziwia mnie fakt,że przyrównujesz okupację Polski przez Niemców (tak,specjalnie powiedziałem Niemców a nie nazistów) do interwencji pokojowej np. w Afganistanie. Przyznam szczerze,że w świetle ostaniach informacji o Iraku to, to wątpliwym jest,żeby Iraq Freedom byla wgl potrzebna

Och to troszkę brzydko z Twojej strony że teraz to można powiedzieć " nie nie nie Panie złoty jak dla mnie włażenie w tyłek" a Hans z Hermanem nie mogli powiedzieć "Nein" bo to Niemcy więc nazisći.  :o A odnośnie misji pokojowych to kiedyś też myślałem że mogą być potrzebne, ale tak chwilkę głębiej sam nad tym pomyśl czy gdzieś gdzie nie ma wojny potrzeba misji pokojowej?? Czy może jest to rozpowszechnianie cywilizacji (tak, tak, zupełnie jak panowie w ubrankach w odcieniu feldgrau)?? Uważasz że przwiezienie demokracji na Abramsach jest czymś zupełnie innym niż przywiezienie nazizmu na tygrysach?? Rozumiem że wszędzie powiedzą Ci że tak i że demokracja made in USA jest the best, ale pomyślmy czy aby na pewno na bliskim wschodzie tak wszyscy chłopi co wieczór wzdychają myśląc jak by to fajnie by było mieć wybory i prezydenta?? Powiem całkiem szczerze nie wiem nigdy tam nie byłem, nie gadałem nawet z typowym mieszkańcem ale mam takie wrażenie że gdyby tak im zależało to cos by z tym sami robili a nie wspomagali partyzantów... Jeśli nie masz całkiem twardej głowy to może dalo Ci to troszkę do pomyślenia. A żebyś jeszcze nabrał pewności że demokracja to wcale nie jest taka wszędzie chciana przytoczę Ci historię Suazi: Było więc sobie królestwo i wszystko tam był w miarę fajnie, w miarę bo to Afryka południowa i od czasu narzucenia im nowoczesnego ustroju przez europejczyków (o słodka ironio) zaczęło się tam mieszać. Ale Suazi wyszło z dekolonizacji całkiem dobrze, jak wiele innych państw jako królestwo. Sęk w tym że satry król prysnął do krainy wiecznych łowów no i zaczęły sie zamieszki kto ma położyć łapę na interesie. Padło na przystojnego pana imieniem Mswati III, jak się okazało dośc niefortunnie dla korony. Facet miał ambicję i wprowadził demokrację. Tak miał jaja ze stali i oddał władzę ludziom, niestety dla dobra świata nie pykło i król znów jest królem na modłę średniowieczną wydaje dekrety i ludzie się z tego cieszą. Koniec. A morał taki do demokracji trzeba dojść bo jak się ją komus narzuca to nici z tego będą ::)
ps Jak zwiedzasz cudzy kraj w czołgu to dla ludzi nie ma różnicy czy masz na kurtce złamany krzyżyk czy gwieździsty sztandar pokoju...

A na koniec chciałem dodać coś do serialu. Ktoś faktycznie się nie popisał. Część trzecia w teorii ta najbardziej łamiąca serca wywołała u mnie salwy śmiechu, kwiatkiem nad kwiatkami jest "Jesteśmy Armią Czerwoną, wyzwalamy nie gwałcimy" ??? Armia krajowa napadająca na pociąg do obozu pracy wiozacego broń i transport Żydów ??? Ach no i romantyczny najzagorzalszy niemal nazista w całym filmie, prawiący o bezsensie wojny i tym jak to źle ona robi (wybaczcie spojler) w ostatniej scenie dzielnie niczym terminator znosząc (celny) ostrzał całego plutonu Rosjan biegnie z podniesioną bronią w ich kierunku, więc te biedaczki wyciągają maxima i to dopiero zmusza Niemca do padnięcia na ziemię.... i konania następnę parę sekund   :o
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: morticore on 26 March 2013, 20:43:24
Wypowiedź o wiosce na końcu świata ma sens, jeśli każdy Niemiec był winny wojny i mordowania cywili gdzieś na wschodzie to czemużto my nie powinniśmy przyznać się do zabijania w Iraku "band walczących z pokojem". Btw brzmi niepokojąco znajomo  :-\

Niemiec, po prostu Niemiec i nikt inny :)  Nie łapiesz mojego punktu widzenia. Chodzi mi o to, że ci co wspierali Hitlera, mordowali na wschodzie i zachodzie to byli Niemcy (nazwijmy ich Niemcy A). Napisałem już, że nie uważam, iż wszyscy Niemcy tacy byli, wielu o niczym nie wiedziało, wielu chciało się sprzeciwić, choć mało mogli. Natomiast irytuję mnie fakt, że grupę Niemców A teraz się wyklucza ze społeczeństwa niemieckiego, używa różnych synonimów i półsłówek, by nie nazywać rzeczy po imieniu. To jest smutne, ale świat na prawdzie nie stoi :(
-------------------------
@Wrona Hassela czytałem tylko fragmenty w necie i były miodne, ale wiadomo że to fikcja literacka. Ciężko stwierdzić, czy warto brać...
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: gustavo on 27 March 2013, 00:42:01
Ale czy nie jest niesprawiedliwe wrzucać do jednego worka wszystkich Niemców czy jeśli mieszkam na blokowisku jestem z automatu złodziejem, dealerem i użytkownikiem narkotyków, noszę dres JP i nie potrafię złożyć zdania nie zawierającego więcej k**ew niż przeciętny burdel ?? Jeśli chcemy być sprawiedliwi to unikajmy generalizacji  :)
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: Ryszka on 27 March 2013, 11:39:55
Generalizując, to za wojnę, obozy.... Odpowiedzialni są Niemcy. Pewnie nie wszyscy ale Niemcy. Wspólny mianownik to Niemcy. Dopiero później twórzmy podzbiory takie jak (naziści, hitlerowcy). Bo naprawdę będzie tak, jak w jednym artykule, który kiedyś czytałem , że naziści to nie Niemcy i mieli nawet swój język. Generalizowanie może i jest dla niektórych jednostek niesprawiedliwe, ale pokazuje prawdę o ogóle. Zabrałem głos dlatego, że kilkadziesiąt lat po wojnie, nawet w tej dyskusji, ludzie zaczynają wdawać się w szczegóły. A to pierwszy krok by zapomnieć, Kto?, Co?, I dlaczego? Tak więc Gustavo od ogółu do szczegółu. A co do Twojego przykładu o blokersach, to jak bym patrzył na to osiedle przez pryzmat Twojej osoby, (która jak czytam jest osobą inteligentną i tolerancyjną), wybrał bym się tam w fioletowym swetrze, z pekińczykiem na rękach wieczorem na piknik. Na szczęście jednak będę generalizował dalej, dzięki czemu zęby zostaną na miejscu. I nie chodzi mi o zęby pekińczyka  ;).
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: morticore on 27 March 2013, 12:51:43
Zgadzam się
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: Wrona on 04 May 2013, 04:04:57
Jako że myślę, iż są to ciekawe materiały na temat walk na froncie wschodnim 1941-1945, chciałbym polecić wszystkim znającym język niemiecki ten miniserial. Osoby, które nie znają tego języka, tudzież mając wrogie nastawienie uważają nawet język niemiecki raczej za chorobę gardła, a jednak interesują się militariami i historią II wojny, znajdą także dla siebie coś ciekawego. Być może kontrowersyjne, być może niezgodne z przekonaniami własnymi, bądź wpojonymi, ale żywe i miodne w oglądzie :D

Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: morticore on 04 May 2013, 11:46:32
Ja mam, ale nie miałem czasu jeszcze obejrzeć :)
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: Wrona on 04 May 2013, 12:39:11
Skoro masz, to poproszę PM z adresem "sklepu" ;) Też chętnie bym "kupił".
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: BartBear_[PL] on 04 May 2013, 14:36:55
[...] Osoby, które nie znają tego języka, tudzież mając wrogie nastawienie uważają nawet język niemiecki raczej za chorobę gardła [...]

Quote
<est>jeżeli to będzie akurat po niemiecku, to teksty mogą być za długie
<est>bo w niemieckim można napisać całe zdanie bez używania spacji
<est>oni wtedy na to mówią "rzeczownik"
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: Odi^PrOfAnUm on 04 May 2013, 15:31:18
Quote
chciałbym polecić wszystkim znającym język niemiecki ten miniserial.
Quote
Być może kontrowersyjne, być może niezgodne z przekonaniami własnymi, bądź wpojonymi, ale żywe i miodne w oglądzie
lepiej se książkę o 2 wś poczytać niż łykać niemiecką propagandę.
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: Rozumny(PL) on 04 May 2013, 18:58:52
Już widzę jak bierze do ręki "historyczną" książkę autorstwa pana Guy'a Sajer'a, albo innych "rycerzy spod znaku złamanego krzyża" ::)
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: Odi^PrOfAnUm on 04 May 2013, 20:11:12
Teraz czytam Solonina "Na uśpionych lotniskach'', wcześniej czytałem ''22 czerwca'' tego samego gościa. Dobre książki w sumie.

Quote
Już widzę jak bierze do ręki "historyczną" książkę autorstwa pana Guy'a Sajer'a, albo innych "rycerzy spod znaku złamanego krzyża"
A co im dolega?
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: Rozumny(PL) on 05 May 2013, 14:24:46
Teraz czytam Solonina "Na uśpionych lotniskach'', wcześniej czytałem ''22 czerwca'' tego samego gościa.
To chyba niezbyt dokładnie "czytasz", bo autor nazywa się Sołonin  ::)

A co im dolega?

Ogólnie nic, zwykłe wyidealizowane wspomnienia lub obrazy potomnych , tylko że większość młodych zaczyna od tego typu literatury, a nie obiektywnych (przynajmniej w teorii) opracowań i zaczyna wierzyć w różne farmazony jak to Niemcy chcieli nieść wyzwolenie Europie od ciężaru komunizmu. Rzecz jasna to że ci "europejczycy" swoje wizje zaczęli realizować od napadów na państwa niekomunistyczne, i do tego na niektóre nawet wspólnie z owymi złymi bolszewikami zauważać potem już nie raczą.

I właśnie z tego biorą się potem różni gimnazjaliści przysięgający wierność Hitlerowi, albo wstawiający sobie w obrazki na forum "bohaterskich elektryków".
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: Ryszka on 07 May 2013, 17:38:58
Temat podzieliłem, o książkach rozmawiamy teraz pod tym linkiem http://www.red.orchestra.pl/forum/index.php/topic,2833.msg38146/topicseen.html#new (http://www.red.orchestra.pl/forum/index.php/topic,2833.msg38146/topicseen.html#new), lub w wielu innych tematach o podobnym tytule ;) na naszym forum. Poniżej dalej rozprawiamy o serialu.
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: morticore on 08 May 2013, 15:01:21
Więc obejrzałem :)
- zaskakująco dobrze zrobione jak na produkcję telewizyjną
- spora dbałość o szczegóły (choć gdy Niemcy nie mieli Panzerfaustów a Ruscy zdążyli je im ukraść mnie rozwaliła), niezła batalistyka
- to nie jest tak, że w tym filmie Niemcy starają się odciąć od tego co zrobili w drugiej wojnie światowej, czy zwalić winę na "nazistów", co kawałek są akcje w stylu: Synu, tu chodzi o przyszłość Niemiec, czystość rasy i takie tam

Wady:
- wątku uczuciowego to niejedna telenowela z Hondurasu by się nie powstydziła :(
- różne dziwne kwiatki jak ucieczka z Gliwic do Łodzi... przez Tarnów
- jeśli chodzi o całą sprawę z partyzantami, to faktycznie dziwnie to wygląda. Ja wiem, że cała Europa była antysemicka, ale nie będą mnie sąsiedzi zza Odry uczyć kto miał kiłę a kto katar
- no i Niemki są zbyt ładne  ;D

Obejrzałem raz i mi wystarczy. Nie ma się czym zachwycać, ale traktować tego jako współczesnej propagandówki też raczej nie można

Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: ShariK PL on 17 June 2013, 18:01:23
Dziś pierwszy odcinek na TVP. Zobaczę z ciekawości.
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: Marder on 19 June 2013, 17:35:24
A dzisiaj trzeci i ostatni, a po nim wielka debata w studio z udziałem polskich, niemieckich i żydowskich gości. Z komentarzami wstrzymam się do jutra. Na teraz powiem tylko tyle że chciałbym aby polska kinematografia wojenna chodź trochę zbliżyła się do tej w filmie niemieckim. Ale po co jak lepiej kręcić telenowele M jak miłość, S jak serce itd itp  :) 
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: ShariK PL on 19 June 2013, 19:17:16
I takie trochę rambo jak jeden Niemiec biegł na pałę i zabił wszystkich ruskich.
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: Bohun on 19 June 2013, 19:27:17
Jestem ciekawy co po seansie powie teraz Hubtus...
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: csMKJP on 19 June 2013, 21:09:45
Ten film należy do gatunku fantasy?
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: morticore on 19 June 2013, 21:47:52
Pewne fragmenty są oderwane od rzeczywistości, ale tragicznie na pewno z nim nie jest  ;)
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: Marder on 20 June 2013, 15:38:04
Całkiem przyzwoity film, w którym oczywiście trochę niemcy się wybielili. Skrzętnie nie rozwijano wątku dokąd jedzie pociąg z żydami i kto oraz w jaki sposób będzie się z nimi rozprawiał. Niepotrzebnie wymyślono jakiś oddział AK rzekomo wrogo nastawiony do żydów. Wesoło zabawiający się żyd z niemieckimi przyjaciółmi w 1941 roku to też raczej sfera literatury S-F. No ale jak to powiedział ten niemiecki profesorek to tylko film fabularny i pewna wizja reżysera, a nie dokument który z natury rzeczy musi być oparty tylko na faktach. Promowanie w świadomości niemieckiej polaka antysemity to też bardzo wygodne ponieważ zawsze mogą się jakoś tłumaczyć: "widzicie nie tylko u nas nie lubiano żydów". Ale o tym jaka była skala nienawiści u nas a w Niemczech tego już się nie mówi w takich filmach.   
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: hubtus on 20 June 2013, 17:06:04
Jestem ciekawy co po seansie powie teraz Hubtus...
Raczej wypowiem się dopiero jutro lub pojutrze. Zostały mi jeszcze dwa odcinki, więc napiszę coś dopiero jak obejrzę całość. Poza tym jeśli chodzi o moją początkową opinie, to parę postów niżej już trochę się zmieniła ;).
Title: Odp: Unsere Mütter, unsere Väter
Post by: BartBear_[PL] on 08 July 2013, 21:01:31