RedOrchestra.pl
Ogólnie o grze Red Orchestra 2: Heroes Of Stalingrad - Bohaterowie Stalingradu => Mapy => Topic started by: Apos on 21 September 2011, 13:39:02
-
Cześć,
pora zacząć rozmowę o mapach dostępnych w RO2. Jakie są Wasze ulubione dwie mapy?
-
A moje ulubione mapy, to comissar house,apartaments i spartanovka.
-
Grain Elevator i Spartanovka
-
Grain Elevator, Spartanovka 8)
-
Apartments,Station
-
Station,Commisar's House
-
głosujcie w ankiete, postów nikt liczyć nie będzie :)
-
Mnie ankieta nie działa Aposie
-
Nie tylko tobie Wawer. Cos się spieprzyło :-\
-
Mnie ankieta nie działa Aposie
Trawiator! (zgaduję, że tylko grupa "Siły propagandowe" może widzieć ankietę)
-
U mnie też nie działa ankieta. A moje ulubione jak do tej pory to spartanovka i apartaments (mapka jakby wzorowana na danzingu, która jest z kolei jedną z ulubionaych w ro1).
-
Bo przecierz apartaments to danzing przerobiony na stalingrad
-
Trawiator! (zgaduję, że tylko grupa "Siły propagandowe" może widzieć ankietę)
Już naprawione.
-
a mnie az tak sie nie podoba zadna mapa. Takie jakies biednawe i bez klimatu. Mogliby np. tractorworks dac przerobionego
-
Jesli wysiadam z czolgu (co sie rzadko zdarza) to lubie pobiegac na Pavlovs House i Spartanovce. Pavlovs za przestrzen pomiedzy punktami, a Spartanovke za prostote mapy.
poOzdrawiam
-
Spartanówka - the best :) Rifelka rządzi i grafika miła dla oka. Tak sielsko i wiejsko :)
Elevator - bardzo klimatyczna, w książce "Stalingrad" czytałem, że elewatora broniło około 50 ludzi, mieli dwa maximy i dwa działka przeciwlotnicze. Po zapaleniu się zboża było strasznie gorąco i nastąpiło duże zadymienie. Atakujący Niemcy strzelali nie do ludzi, a do głosów, ponieważ nic nie było widać. Z braku wody Rosjanie używali do chłodzenia luf maximów własnego moczu. Elewator stanowił niejako twierdzę i tak też był traktowany.
-
Z braku wody Rosjanie używali do chłodzenia luf maximów własnego moczu.
..i tak wygrali wojne. Ten narod chyba nie przestanie zadziwiac swiat. ;D
poOzdrawiam
-
..i tak wygrali wojne. Ten narod chyba nie przestanie zadziwiac swiat. ;D
poOzdrawiam
Najlepszą mapą jest spartanovka:) Grain Elevator też jest super, obie mapy mają niesamowity klimat... natomiast nie lubię mapy station
-
apartaments i station:)
-
ja wole mapy bardziej w budynkach
-
Coraz bardziej podoba mi się grainelevator. Podoba mi się też barraks za równe szanse dla obu stron (coś jak baksanvalley w ro1).
-
A ja czekam na baksana, zhito i basovkę w RO2. Mam nadzieję, że znajdą się jacyś cwaniacy co te mapki zrobią.
A z mapek obecnych najbardziej lubię Spartanovkę i Red October Factory.
-
Moje ulubione mapy to:
Spartanovka
Pavlovs House
Grain Elevator
Apartaments
-
Apartments!!!
-
Mnie najbardziej spodobała się Spartanovka, ta mapa jest bardzo klimatyczna i ładnie wygląda, szczególnie graficzne. Obie nacje mają równe szanse, każda klasa postaci znajdzie coś dla siebie.
Natomiast druga z map to Grain Elevator, lubię walczyć w mieście a mapka według mnie jest jedna z lepszych.
-
Cześć,
pora zacząć rozmowę o mapach dostępnych w RO2. Jakie są Wasze ulubione dwie mapy?
wszystkie dwie :D
-
Moje dwie ulubione mapy to Spartanovka i Apartments a ponadto jeszcze Baraks.
Spartanowka jest rozległa i posiada dużo miejsc dla każdej klasy, Apartments przypomina walki w mieście jak i Baraks.
-
Spartanówka - the best :) Rifelka rządzi i grafika miła dla oka. Tak sielsko i wiejsko :)
Elevator - bardzo klimatyczna, w książce "Stalingrad" czytałem, że elewatora broniło około 50 ludzi, mieli dwa maximy i dwa działka przeciwlotnicze. Po zapaleniu się zboża było strasznie gorąco i nastąpiło duże zadymienie. Atakujący Niemcy strzelali nie do ludzi, a do głosów, ponieważ nic nie było widać. Z braku wody Rosjanie używali do chłodzenia luf maximów własnego moczu. Elewator stanowił niejako twierdzę i tak też był traktowany.
Co to za książka?
-
Antony Beevor Stalingrad (w wersji ang z podtytułem A fateful city) - całkiem zgrabna książka. W RO trochę mi brakuje tego płonącego zboża :D
-
Niestety nie było w empiku jak przyjechałem, a nie chciało mi się czekać na przesyłkę. Za to fundnąłem sobie "Berlin 1945.Upadek"- tego samego autora. Z 2 mce temu czytałem Ostatnią bitwę Corneliusa Ryana na ten temat. Będzie fajna lektura a Stalingrad nie ucieknie.
-
Tej nie mam, jak przeczytasz poproszę o mała recenzję. Pzdr.
-
Przeczytałem.
Książka napisana na podstawie niemieckich, radzieckich i zachodnioalianckich dokumentów źródłowych. Autor korzystał także z szerokiego spektrum literatury tematu. Dodatkowo umiejętnie wplótł w treść fragmenty z około 100 pamiętników, relacji, wywiadów naocznych świadków tamtych wydarzeń. Książkę czyta się lekko, z zaciekawieniem a momentami z ekscytacją. Taka to już domena brytyjskich historyków pod warunkiem oczywiście, że przy okazji nie spłycą za bardzo tematu. Na właściwy dobór treści wpłynęło to, że autor sam jest oficerem w stanie spoczynku.
Około połowy zawartości książki zajmuje opis wydarzeń poprzedzających właściwe wydarzenia w Berlinie. Autor sięga tu do aż do nieudanej kontrofensywy niemieckiej w Ardenach poprzez radziecką ofensywę styczniową i zmagania na froncie zachodnim. Przy tej okazji płynnie i gruntownie naświetlił sytuację każdej ze stron. Dalej opisuję walki o Odrę, Nysę Łużycką, masakrę na Wzgórzach Seelow, dramatyczne wydarzenia w okolicach Berlina, jego przedmieściach i ostatecznie jego centrum. Przedstawił również próby wyrwania się Niemców z radzieckich kleszczy zamykających się wokół okrążanego miasta i w finale samego jego śródmieścia. Nie zabrakło tu także defilady zwycięstwa na Placu Czerwonym w z Żukowem roli głównej (filmik na youtube). Dla zobrazowania tych wydarzeń książka poprzedzona została wieloma mapkami: Środkowej Europy, Wschodnich Niemiec, okolic Berlina jak i poszczególnych jego dzielnic.
Autor sporo miejsca poświecił charakterystykom uczestników tamtych wydarzeń w tym polityków z nieodłącznym Stalinem i Hitlerem, ich zausznikami, poszczególnych dowódców frontów, armii, dywizji, a często nawet poszczególnych oficerów, żołnierzy i zwykłych ludzi. Bardzo dobrze przekazał nastroje panujące w poszczególnych armiach jak i wśród ludności cywilnej. W zasadzie raczej nikt wcześniej nie przedstawił tak wyczerpująco zachowań sowieckich żołnierzy na zdobytym terenie a zwłaszcza w pokonanym mieście.
Książka z pewnością stanowi obowiązkową lekturę dla wszystkich miłośników historii II wojny światowej. Może być także bardzo dobrym a do tego lekkim i przyjemnym wstępem do bardziej szczególowych monografii. Aktualnie dostępna jest na rynku w wielu wydaniach, od bardzo tanich po dość drogie. Uzależnione jest to od jakośc wydania jednakże bez żadnego wpływu na treść. Książkę szczególnie polecam miłośnikom Red Orchestry. Dzięki jej lekturze nazwy map takie jak Seelow Highs, Koenigsplatz (ciekawe informacje np. na temat rowu przeciwpancernego, który jest w grze, walk o Reichstag), PariserPlatz (ulokowanie poszczególnych ambasad), Zoo Bunker (mnóstwo miejsca na ten temat) stają się jeszcze badziej żywe i wcielając się w którąkolwiek z ról stajemy się prawie że prawdziwymi uczestnikami tamtych wydarzeń. Polecam.
-
Oki, dzięki :) Trzeba będzie poszukać. Opis wydarzeń poprzedzających jest dla tego autora charakterystyczny.