Ogólnie o grze Red Orchestra: Ostfront 41-45 > Między nami żołnierzami
Nowy temat (FightNight)
Ryszka:
Pije to się z kolegami, a że czasami nie w knajpach to inna sprawa. Masz kolegów Odi???
Zeiss_PL:
Ty Odi lepiej nie pij na fajtnajtach, (jeżeli pijesz) bo jak wnioskuję ,ni mosz zdrowia chopie i po fajtnajcie możesz skończyć tak :
Odi^PrOfAnUm:
Nie mam ;)
A tak na serio ja ze swoimi wolę wyjść. Dziwna moda, by siedzieć na dupie zamiast się spotkać. Swoją drogą wszelka komunikacja robi z ludzi niezłych debili - zamiast wyjść razem na wieczór, zaliczyć kilka knajp to wolą siedzeić na dupach i przez internet się bawić. Niby można, ale po co?
Ryszka:
A na czym siedziałeś pisząc posta (czyli komunikując się przez internet) ;). Odi mój temat miał spełniać rolę ewaluacyjną, a stwierdzenie niezły debil biorę za komplement, lepszy taki niż zwykły. Kończymy temat i zapraszamy w następny piątek na FN. Mam nadzieje że każdy będzie sobą.
Edit: A tak swoją drogą to masz rację, też bym wyszedł na miasto poszaleć. Niestety mieszkam na wsi i dobrze że jest chociaż internet ;)
Navigation
[0] Message Index
[*] Previous page
Go to full version