Ogólnie o grze Red Orchestra 2: Heroes Of Stalingrad - Bohaterowie Stalingradu > Pojazdy

Czołgi w HoS, temat ogólny

<< < (14/20) > >>

Ryszka:
Mi chodzi głównie o sdkfz, żeby dojechać na takim Aradzie 2 na pole walki. To zmienia wiele. Może wkońcu ludzie mapy większe zaczną robić. A czołgi też lubię oglądać, będąc ukrytym w krzakach ze strachu ;).

Haratacz:
Niech to się rozpędzi to też będę do was tłukł towarzysze.

morticore:

--- Quote from: hubtus on 15 June 2013, 09:51:34 ---Oj nie przesadzaj. :P Sam bym chętnie pograł na mapie pancernej, gdzie grają jacyś gracze :)

--- End quote ---
Trochę może się rozpędziłem, ale ludzie generalnie nie umieją grać "w czołgi". Nie cieszą się dużą popularnością, bo są tylko 2, były zabugowane jak nie wiem co (wciąż nie jest perfekcyjnie, ale można grać bez jęczenia), a przejść tutoriala nikomu się nie chce. A potem są takie kwiaty jak pakowanie się blaszanką w środek wrogich okopów i strzelanie amunicją ppanc do piechoty albo jeszcze lepiej z kaemu radiotelegrafisty bo gracz nawet nie wie, że naciskając scroll ma sprzężony z armatą...  No i jak takiemu nie sprzedać HHL? Żal patrzeć jeśli jest przeciwnikiem, ale gorzej jeśli to twój czołg.
Jedyna szansa na zaludniony serwer z czołgami to tryb kampanii, ale godnego przeciwnika tam nigdy nie ma. Masa kamperów poza granicami punktów kontrolnych (bo zająć punkt jest zbyt trudne...), natomiast zupełnie nie groźnych, bo w życiu czołgiem nie grali.

Haratacz:
Jeeeest czołgista... Swoją drogą czołgi w HoS są średnio zrobione, takie jakieś niewygodne(w sensie nie gra się przyjemnie, nie czuć tej mocy) do tego kiepsko z realizmem, Panzer IV vs T34 na dystansie 100? Kwestia kto pierwszy strzeli i koniec. Tak być powinno, a bywa różnie. Czepiam się ale już się ograłem w takie i podobne i nie był to WoT.

morticore:
O ile penetracje są moim zdaniem w porządku tak efekt po przebiciu pancerza potrafi być żaden. I jest to irytujące :(

Navigation

[0] Message Index

[#] Next page

[*] Previous page

Go to full version