Ogólnie o grze Red Orchestra: Ostfront 41-45 > Między nami żołnierzami
Najlepszy FRAG ew. najfartwoniejszy :D
Goxenul:
Heh, może ja nie mam tak spektakularnych fragów jak wy, ale cóż.
Mapka Beach Assault II, ja jako Niemiec. Respię się jak Assault z STG-44. Zaczynamy, biegne do tej-takiej wieży. O ile pamiętem był snajper i MG-42. Biegnie Rusek, snajper strzela, MG też, a ja bez celowania specjalnego single shotem i nie ma gościa. To STG jest przegieta...
_KaszpiR_:
wczoraj na lyeskrovy z SAR bylem przy rozwidleniu do HQ na lewo (jak sie wychodzi z central bunker), to siedzialem tam i wyjechalem z 6 jeden po drugim
jak sie cofnalem aby przeladowac oczywiscie wyskoczyl zza plecow rusek i mnie pojechal seria - nie ma to jak TK :/. wczesniej ejscze pzyokazji udalo mi sie pojechac chyba ze 4 z bagnetem. To byla bardzod obra akcja, dzyby nie teammate
wczesiej ejscze wyskoczylem na 2 z mg i dostali kazdy kule w twarz z odl 2 m zbiodra, co ciekawe ze bieglem wprost na ich lufy
trawiator:
Beach Assault, ja jako axis stałem w bunkrze, jako że pierwsza runda to płynęły barki z ruskimi. Widze że za horyzontem jakiś rusek strzela sobie z 'patelni', bez namysłu przystawiłem szczerbinkę do oczu i strzeliłem w tamtym kierunku, ku mojemu zdziwieniu okazało się że zabiłem kogoś nie widząc jeszcze barek. Wygląda na to że zabiłem operatora 'patelni' ponieważ od tamtej pory już nie strzelała.
--------------------------------------------
Update: Dzisiaj na PartisanForest miałem ubaw z kilku graczy. Zabiłem niemca czającego się w krzakach i podniosłem jego granaty. Z racji że byłem niedaleko wschodniego punktu to rzuciłem tam granat. Okazało się że padło dwóch niemiaszków, wszystko było by ok gdyby nie to że gram pod pustym nickiem i wyglądało to jak by Ci dwaj sami się wysadzili w tym samym czasie (każdy swoim granatem). Po chwili na czacie widze teksty typu "wtf?", "co się stało?", "jak to mozliwe?". Ale jeszcze bardziej rozbawił mnie tekst któregoś z graczy "to niewidzialny komunista".
Tomciaz_PL:
Na Kaukazie. Będąc w ruinach wieży ustrzeliłem gościa siedzącego w domku po drugiej stronie doliny. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że strzelałem pod tak ostrym kątem, że przez okienko widziałem jedynie malutki fragment ściany tego domku i strzelałem niemal na ślepo.
_KaszpiR_:
tractor works
jak wreszczie zwolnila sie snajpka to niemcy przez 20 min nie zdobyli pierwszej gwiazdy, a ktos napisal:
- jak w jugoslawii....
Navigation
[0] Message Index
[#] Next page
[*] Previous page
Go to full version